poniedziałek, 14 lipca 2014

Kilka nowych zdjęć :)
















3 komentarze:

  1. Wgl, to film moim zdaniem był beznadziejny.
    Podróże nie były po kolei.
    Wydarzenia inne niż w książce.
    Nie było żadnego włamania, ani spania w archiwum.
    To już bez sensu, robić film na podstawie książki, i nie umieścić najważniejszych wydarzeń, albo je pomieszać.
    I pominęli Xemeriusa. To Okropne.
    I aktorzy źle dobrani.
    Gwendolyn miała być dość ŁADNA.
    Czarne włosy. NIE BRĄZOWE.
    Jedyne osoby które pasowały, to Mama Gwenny, (Grace) Charlotta i Arista.
    Ew. Glenda.
    A już to, że Leslie była murzynką, a Gideon taki... jaki był... TO PRZEGIĘCIE.
    Mam wrażenie że reżyser mnie prowokuje, żebym rzuciła mu tą książkę w twarz.

    Książka była świetna, ale film niestety - Fatalny.
    ~Galaxy~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki uwielbiam, a co do filmu to niestety miałam podobne oczucia.
      Laxus

      Usuń
  2. To tak jakby z Ani z Zielonego Wzgórza w filmie zrobić Czarnoskórą skośnooką dziewczynę o blond włosach, zajmującą się przywoływaniem duchów, krzyczącą "URATUJĘ ŚWIAT Z POMOCĄ TYCH TRZECH MAGICZNYCH WORECZKÓW" i powiedzieć, że film jest bardzo odpowiedni, bo mieszka z Marylą (co z tego, że latającą po domu na miotle) i Mateuszem, (co z tego, że odważnym strażakiem) na Zielonym Wzgórzu. =.=
    ~Galaxy~

    OdpowiedzUsuń