niedziela, 13 kwietnia 2014

Zwiastun według Victorii (Recenzja)

   10 kwietnia na oficjalnym Twitterze Marii Ehrich pojawił sie taki post:



Cały świat (dla fanów TCz) oszalał. W tym kródkim komunikacie były zawarte najważniejsze słowa i adres internetowy jakiejś strony tj. "Saphirblau", "Teaser" i "http://t.co/U0UrtBx9Zl", co dla nas oznaczało jedno : ZWIASTUN EKRANIZACJI BŁĘKITU SZAFIRU!
Kiedy już weszliśmy w podany link, rozpoczynało sie szaleństwo :D
Na pierwszy plan wywalony zostaje od razu... Chronograf, następnie widzimy Pana Georga i Pana Whimana wysyłających naszą biedną Gwenny do 23 września 1953r. W kolejnej scenie zawarte mamy "ciepłe relacje rodzinne" z Lucy i Paulem w roli głównej, co pewne prowadzi Gwen do poszukiwań (na swoim Tablecie) informacji o podróżnikach w czasie. W pakiecie otrzymujemy zupełnie wyrwaną z kontekstu informację o zebraniu Kręgu Wewnętrznego loży, a następnie widzimy Gwendolyn rozmawiającą ze swoim młodym dziadkiem.. Później zaczyna się zabawa: Gideon i Gwen na motorze, Lucy i Gwen rozmawiające o Hrabii, Gideon walczący na balu, jakiś nieznajomy dla mnie pan (powiedzcie mi kto), G&G w dość jednoznacznej sytłacji (XD), Leslie, znowu Gid i bal, Gidon i Gwendolyn (awww), płacząca Gwenny i wreszcie... wyskakujący z 1953r. Gideon i Gwen "zupełnie normalnie ubrani" :)
Ogólnie zwiastun był świetny i dałabym mu ocenę 10/10, ale był jeden minus tj. zabrakło Xemeriusa i dlatego moja ocena to 9/10 <3
A jak wam się podabał zwiastun? Czy coś popsuło waszą opinię o ekranizacji? Napiszcie w komentarzu!

A jeżeli nadal nie macie swojego zdania proponuję obejżeć zwiastyn drugiej części trylogii...


i porównać go ze zwiastunem pierwszej :)


P.S. Tak, wiem, nie umiem pisać rezenzji :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz