poniedziałek, 25 listopada 2013

Wywiad z Jannisem

h20: W filmie, to wszystko o podróży w czasie. W jakim wieku osobiście chciałbyś się znaleźć?

Jannis Niewoehner: W roku 1968, kiedy był bunt studentów. Mój ojciec był wtedy nastolatkiem i zawsze mówi o tym dużo. To naprawdę ekscytujące, uważam, że było to pokolenie które razem walczyło w słusznej sprawie.Chciałbym zobaczyć, jak to było wtedy.

H20: Czy rzeczywiście już tworzona jest druga część ? 

Jannis Niewoehner: Nie, to nie jest jeszcze dokładnie określone, ale jest w przygotowaniu. Oczywiście mamy wielką ochotę go(chyba chodzi o Felixa) zastrzelić, ale jesteśmy szczęśliwi, że najpierw część wchodzi do kina i mamy nadzieję, że będzie można zobaczyć tam wielu ludzi.

h20: W filmie trzeba walczyć czy to było trudne, aby nauczyć się, jak walczyć, w tak krótkim czasie?
Jannis Niewoehner: Walki są zawsze przećwiczone i choreograficzne. Mimo to, było to dużym wyzwaniem: Spędziłem tydzień w Budapeszcie, gdzie trenowałem pod okiem doświadczonego zespołu kaskaderów. Walczyliśmy na co dzień, na przykład choreografia praktykowane na wózku. I ogrodzenia nauczył mnie mistrza szermierki. To był naprawdę ekscytujący czas, nauczyłem się tak wiele nowych rzeczy i to było naprawdę zabawne. To także wspaniałe, że mogę zrobić wszystko sam.

h20: Czy miałeś dublera?
Jannis Niewoehner: W jednej lub dwóch scenach, takich jak upadek, miałem dublera, ponieważ nie było innej opcji.

h20: Czy są jakieś podobieństwa między tobą a postacią którą grasz?

Jannis Niewoehner: Gideon jest zupełnie inny, jest aroganckim dupkiem. Chciałbym powiedzieć o sobie, że nie jestem. Lubię uprawiać sport, jestem ambitny i man mój cel na myśli, ale nie wszystko jest tak rozwalone jak u Gideon'a. Jest kilka podobieństw, ale nie tak wiele. Ale to nie było tak zabawne grać obcego.

h20: Jakie sporty uprawiasz?

Jannis Niewoehner: Grałem bardzo dużo w hokeja i tenisa, trochę Parkour i zawsze starałem się być najlepszy.

h20: Musiałeś być w wielu różnych miejscach, jakie było to dla Ciebie doświadczenie?

Jannis Niewoehner:Spędziłem 2 tygodnie w Wartburg w Eisenach i zostały sfilmowane tam sceny w smoczej sali, który był bardzo imponujący.Cały zespół jest zawsze dobrze się bawił, i razem udało nam się odkryć wiele nowych miejsc.

h20: Jak długo kręciliście?

Jannis Niewoehner: Mniej niż 3 miesiące, od połowy lutego do końca kwietnia

h20: Masz już kilka filmów przed tym, co różni je od "Czeriweń Rubinu"?

Jannis Niewoehner: Przeczytałem wszystkie książki. Na moim pierwszym przesłuchaniu .Nie wiedziałem dokładnie co to jest. Ale szybko się zorientowałem, podczas gry,że między dwójką głównych bohaterów, coś się dzieje. Na drugim castingu zapoznałem się z książek. Do tego czasu byłem całkowicie zmęczony rolą. To nietypowe dla niemieckiego filmu, tak że historia jest nakręcony w którym jeden zabiera widzów w podróż. Inne w magicznym świecie filmowania jest ta podróż, to było bardzo ekscytujące.

h20: Drugą główną rolę dostała Maria Ehrich, jak układała się wasz współpraca?

Jannis Niewoehner: Praca z Marią była naprawdę świetny. Znaliśmy się wcześniej, spotkaliśmy się na planie Rock It. Jako, że byliśmy wtedy na drugim castingu,wiedzieliśmy już teraz, kto jest inny. W rezultacie, nie mam całkowitego lęku przed kontaktem, że masz na początku, gdy spotkasz kogoś zupełnie obcy. Kiedy graliśmy razem, od razu zauważyłem, że czyni nas przyjemniejsze i jesteśmy w samolocie. Zatem obrót był również ogromny fun z Marią, jak z dobrym przyjacielem.

h20: Czy zawsze chciałeś być aktorem, a jak nie to co byś robił?

Jannis Niewoehner: Jestem zawsze chętny pracując nad jakś rolą. Kiedy byłem małym chłopcem, zawsze byłem w teatrze mojego ojca. To był przypadek, że mój ojciec ma w teatrze jego dzieci młodzieży w Duisburg. Potem powiedział: "yo" i jestem tam, została przyjęta do agencji, a następnie ta opracowała tak dalej. Następnie filmy przyszedł pierwszy. Początkowo była to wielka przygoda, a potem zauważyłem jednak, jak rośnie we mnie pasja i chcę zrobić coś profesjonalnie.

h20: Czy są jakieś filmy, w których będziesz grał w najbliższej przyszłości?

Jannis Niewoehner: Istnieje wiele projektów w przygotowaniu. Jesienią film impreza "Bohaterowie" na RTL będzie można zobaczyć i chyba mój nowy film "Lepsze niż nic", sfilmowana powieść dla młodzieży.

h20: Jakiej muzyki słuchasz prywatnie?

Jannis Niewoehner: Słucham bardzo szczęśliwy starszych rzeczy, takich jak Bob Dylan i The Rolling Stones. Ale też dużo hip-hopu z lat dziewięćdziesiątych. To jest taki kabaret trochę ze mną. Electro i muzyki ludowej, jednak prawdopodobnie nie jak moje.

h20: Czy podróżujesz i czy jest miejsce, które koniecznie chcesz ponownie odwiedzić?

Jannis Niewoehner: Chciałbym być w Ameryce, a zwłaszcza na wsi. Jestem wielkim fanem filmów amerykańskich i chciałbym na pewno odkryć to razy. To jest chyba moja kolejna wielka podróż.

h20: Opisz siebie w trzech słowach ...
Jannis Niewoehner: Pełna życia i nieco ambitny.

h20: Jaka była najbardziej szalona rzecz jaką fan kiedykolwiek zrobił dla ciebie?

Jannis Niewoehner: Myślę, że najbardziej niezwykłe było to , że fani przyjechali z daleka, do mojego domu i staneli naprzeciwko domu moich rodziców, mówiąc do mnie i chcąc autografy.

h20: Czy masz jakiś wzór do naśladowania?

Jannis Niewoehner: Zdecydowanie. Mam wiele wzorców, wielu aktorów zawsze mnie intrygowało. Należą do nich na przykład Sean Penn, Brad Pitt, Javier Bardem. W Niemczech są wspaniali ludzie, jak Ronald Zehrfeld którzy są całkowicie w porządku. Ale Moritz Bleibtreu jest genialnym aktorem.

h20: Czy często jesteś rozpoznawany na ulicy?
Jannis Niewoehner: Do tej pory, jest to bardzo ograniczone.

h20: Czy były jakieś role, że osobiście było bardzo trudno je zagrać?

Jannis Niewoehner: Każda rola ma naturalnie swoje wyzwania. Rok po rano było zupełnie nowe dzieło, gdyż poszło naprawdę zabił metody działania, starając się całkowicie wczuć się w rolę i poczuć uczucia, że rola ta wymaga.Rola była bardzo przygnębiona i smutna, to ekstremalne wyzwanie.

h20: I na koniec: Ile wywiadów trzeba było dać dzisiaj?

Jannis Niewoehner: (śmiech) Sporo. Więc teraz ... niech pomyślę ... , myślę, że około 6. Ale także należę do tego. To reklamy, bo wszyscy chcemy, żeby wiele osób, zobaczyło ten film. Wreszcie, nasza praca jest coś warta.

1 komentarz: